Ugody z NFZ-tem za poprzednie lata niewiele zmieniły. Finansowe podsumowanie pierwszego półrocza pokazało, że tylko dwa największe rzeszowskie szpitale przekroczyły kontrakt o ponad 13 milionów złotych.
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nadwykonania i to potężne ma co roku. Część pieniędzy udało się odzyskać, bo dzięki przedsądowej ugodzie szpital dostał połowę kwoty za lata 2009 - 2010 ale ciągle nie rozstrzygnięta jest sprawa ubiegłorocznych przekroczeń kontraktu z NFZ-tem. A do tego doszły jeszcze tegoroczne i to spore. - Ten rok ciągle potwierdza, że problem nadwykonań istnieje. Za pierwsze półrocze tego roku skala nadwykonań, czyli kwot gdzie leczyliśmy ponad kontrakt z funduszem wyniosła 8 milionów. Z czego połowa to nadwykonania na onkologii i hematologii.
Ale to jak przekonują onkolodzy wcale nie jest zaskakujące. Zwiększyły się możliwości na co pacjenci wcześniej często szukający pomocy poza województwem tylko czekali. Z punktu widzenia NFZ problem nadywkonań był, jest i będzie. To skutek takich a nie innych nakładów na leczenie ale też coraz nowocześniejszych i droższych stosowanych także w podkarpackich szpitalach technik i terapii. W projekcie przyszłorocznego budżetu na nadwykonania jest zarezerwowanych ponad 40 milionów złotych. To sporo ale biorąc pod uwagę zaległości i tzw. świadczenia nielimitowane, których liczbę trudno określić może się okazać, że to znowu zdecydowanie za mało.